Nie od dziś wiadomo, że Facebook coraz mocniej ucina zasięgi postów organicznych. Przyczynia się to do tego, że darmowe pozyskanie klienta staje się niemal niemożliwe. Rozwiązaniem, które firmy działające w internecie mogą (i powinny) stosować, żeby dotrzeć ze swoimi treściami do szerszego grona, są Facebook Ads.

Facebook Ads jako świetny sposób na reklamę. Ale…

Dzięki wykorzystaniu reklam na portalu Marka Zuckerberga możesz naprawdę wiele zyskać. Twoje działania w Social Media wreszcie przyniosą wymarzone efekty, a co za tym idzie – więcej zarobisz, a Twoja marka będzie silniejsza. Pokażesz światu swój produkt, umożliwisz jego natychmiastowy zakup z posta, zachęcisz do przejścia na Landing Page (tutaj przeczytasz więcej o tym, jak stworzyć taką właśnie stronę sprzedażową). Facebook Ads brzmi jak więc jak idealne rozwiązanie, prawda?

Jednak zanim naładowany pozytywnymi emocjami zabierzesz się za tworzenie Facebook Ads, złap jeszcze na chwilę oddech. Zobacz, co początkujące osoby robią źle, dzięki czemu przepalają cenne pieniądze przeznaczone na reklamę.

Mimo że promocja płatna swoich produktów czy usług jest obiecująca, łatwo jest pominąć z lenistwa lub z  niewiedzy kilka istotnych etapów. Co za tym idzie – zapłacić za reklamę, która nie przyniesie żadnych lub wymarzonych korzyści .

Pamiętaj jednak, że wszystko jest do ogarnięcia! Zobacz 6 najczęściej popełnianych błędów przy tworzeniu Facebook Ads… I stwórz reklamę, która da Ci zasięgi oraz efekty.

Facebook Ads – 6 najczęściej popełnianych błędów

• Klikasz w przycisk “promuj”

Pewnie kojarzysz wyświetlający się tuż obok Twojego posta przycisk “promuj”, zachęcający do wciśnięcia i zrobienia reklamy “na skróty”. A może już go wypróbowałeś, jednak efekty nie były zadowalające, więc odpuściłeś ten temat? Aby stworzyć solidną promocję, lepszym rozwiązaniem będzie zagłębienie się w managera reklam. Już Ci mówię, dlaczego: 

Po pierwsze (i chyba najważniejsze), gdy klikamy w ten kuszący przycisk, Facebook tworzy prostą kampanię reklamową nastawioną na zaangażowanie w dany post (polubienie, komentarz, udostępnienie = automatyczne naliczanie opłaty), a nie na cel (zapisanie się do newslettera, przejście na stronę, zakup, obejrzenie filmu do końca itd.)

Dodatkowo nie możemy precyzyjnie dobrać grupy docelowej, czym zmniejszamy szansę na uzyskanie wyników, na których nam zależy. Co więcej, funkcja ta ogranicza budżet, który możesz przekazać na promocję treści. Będziesz musiał również zmniejszyć swoje ambicje i wybrać jeden z trzech celów reklamy (gdzie w managerze reklam jest ich aż 11). Ostatnim minusem tego sposobu rozgłosu jest to, że promocji mogą poddać się jedynie posty z Twojej tablicy, nie masz możliwości stworzenia nowego.

Jak sam możesz zauważyć, funkcja ta bardzo ogranicza nasze działania i efekty. Ma wiele wad, ale jeśli akurat zależy Ci tylko na reakcjach pod postem oraz zainwestowaniu niewielkiej kwoty w reklamę, możesz się jej podjąć. Dla osób bardziej wymagających i nastawionych na większe rezultaty, radzę od razu zapoznać się z managerem reklam.

• Źle dobierasz cel reklamowy

Cel “Aktywność” wydaje się najbardziej uniwersalnym, bezpiecznym i wygodnym rozwiązaniem, jednak błędem jest stawianie za każdym razem na niego. Do przetestowania masz jeszcze 10 celów, które równie dobrze sobie radzą w swoim zakresie. Dlatego zamiast ciągle płacić za aktywność czy ruch, postaw tym razem np. na pozyskiwanie kontaktów do newslettera. A gdy już przetestujesz je wszystkie, wtedy będziesz mógł stwierdzić, które naprawdę przyczyniają się do rozkwitu Twojego biznesu.

• Płacisz za przypadkowych odbiorców

Wybrałeś odpowiedni cel, odpowiedziałeś na podstawowe pytania o odbiorcach (wiek, płeć,zamieszkanie) i kroczysz pewnie przez następne punkty, świadomy, że to wystarczy… Niestety… w przypadku firm, które nie są bardzo dobrze rozpoznawalne i które nie mają uniwersalnego produktu, to za mało. Bardzo ważne jest pokazywanie oferty odpowiednim osobom, nie przypadkowym Zwiększysz dzięki temu prawdopodobieństwo, że Twoja reklama pokaże się osobom, które będą skłonne dokonać zakupu/polubić fanpage/przejść na stronę. Dlatego zastanów się i wypisz, kto może interesować się daną tematyką. Jeśli produktem jest buteleczka na mleko dla dziecka, to nierozsądnym posunięciem byłoby pokazanie produktu osobom bez dzieci. W tej sytuacji powinniśmy wyświetlić reklamę młodym ojcom czy matkom. Tak samo jest z Twoim produktem – musisz stworzyć personę (przedstawiciela wymarzonej grupy docelowej Twojego produktu) i określić go dokładniej, z większą liczbą szczegółów. To da większe prawdopodobieństwo, że pozyskasz klienta. Dlatego należy wykorzystywać i wypełniać wszystkie możliwe pola do określenia odbiorców reklamy.

• Promujesz nieprzyciągające wzroku grafiki

Może wydawać się to oczywiste, ale wiele osób skupia się bardziej na utworzeniu chwytliwego tekstu czy ustawieniu grupy docelowej, niż na samej grafice reklamowej. Oczywiście treści posta nie należy lekceważyć, jednak powinniśmy sobie uświadomić, że to nie ona rzuca się w pierwszej kolejności w oczy klienta. To ilustracja jest decydującym elementem posta i to ona sprawia, że odbiorca zatrzyma się przy nim na dłużej lub nie. Dlatego następnym razem zastanów się, czy grafika spełnia te kryteria:

• jest dobrej jakości
• jest nie za duża, nie za mała
• nie jest nudna, posiada żywe, wyróżniające się kolory w najważniejszych jej częściach
• nie jest cała pokryta tekstem (jak wiele źródeł dowodzi, optymalna ilość tekstu to 20% grafiki – można to sprawdzić np. pod tym linkiem: http://www.social-contests.com/check-image/)
• patrząc na nią, bez wcześniejszego przeczytania tekstu powyżej, od razu wiesz, o co chodzi i jakie działanie musisz wykonać (CTA)

• Nie analizujesz statystyk

Mogą wydawać się nudne. Na początku niejasne lub niepotrzebne, ale uwierz, że dzięki nim tworzenie następnych reklam będzie łatwiejsze i efektywniejsze. W końcu na tym nam zależy.

Zdefiniuj konkretny, jeden cel kampanii, a następnie obserwuj statystyki, które za niego odpowiadają. Dzięki temu zobaczysz, czy efekt się polepsza, czy pogarsza, czy jesteś bliżej celu, czy coraz dalej. Dlatego jeśli zależy Ci np. na zebraniu adresów mailowych, to nie skupiaj się na zasięgu, bo on w tej sytuacji jest mało istotny, a zmienianie reklam pod niego byłoby strzałem w kolano. 

• Źle stosujesz CTA

Z każdej strony głośno o CTA (call to action), więc pewnie nie muszę Ci już tłumaczyć, jak bardzo jest ono potrzebne i jak duży wpływ ma na skuteczność reklamy. Jednak aby spełniło w pełni przypisane do niego zadanie, musi być prawidłowo i jasno skonstruowane. Dlatego od razu odpuść sobie niezrozumiałe komunikaty, sprytnie ukryte w tekście czy na grafice. To nie zadziała. Stawiaj na proste wezwania do akcji, po których przeczytaniu odbiorca nie będzie musiał zastanawiać się, jaką czynność ma teraz podjąć. Im mniej zagmatwane, tym lepiej. Wiele osób o tym zapomina i później się zastanawia, dlaczego odbiorcy Facebook Ads nie wykonują działań, na których im zależy.

Zdradzę Ci sekret – nie czytają w Twoich myślach! I nawet dokładnie nie czytają treści posta. Dla przykładu – jeśli zadajesz pytanie, dopisz, że odpowiedź chcesz uzyskać w komentarzu lub w innym miejscu. Konstrukcja “Jak minął Ci dzień?” może być nieefektywna. Większość osób przeczyta i odpowie sobie na to pytanie w myślach, a minimalna liczba zorientuje się, że chodziło Ci o to, żeby dodali komentarz. Nie dostaną bodźca, żeby to zrobić. Dlatego gdy zadajesz pytania (które tak poza tym są świetnym sposobem na rozpoczęcie konwersacji), zawsze dodaj do nich CTA. Nawiązując do wcześniejszego przykładu: “Daj znać w komentarzu, jak minął Ci dzień!” Jest różnica? No właśnie!

Pierwsze koty za płoty w Facebook Ads

Na początku kwestii do ogarnięcia podczas tworzenia Facebook Ads może wydawać się wiele, ale spokojnie – w końcu trening czyni mistrza! Wystarczy krok po kroku wprowadzać zmiany do swoich reklam, uważniej obserwować postęp oraz uczyć się na swoich błędach i je poprawiać. Po czasie tworzenie reklam na Facebooku stanie się dla Ciebie banalnie proste, a z managerem reklam się nie rozstaniesz! Daj koniecznie znać w komentarzu, jakie błędy do tej pory popełniłeś lub co jeszcze byś do nich dodał!

Twoi znajomi tworzą Facebook Ads? Koniecznie pokaż im ten artykuł, a sam polub naszego Facebooka, żeby nie ominąć żadnej przydatnej marketingowo-biznesowej wiedzy.

Zosia Lerche